poniedziałek, 21 grudnia 2015

No, nie było przez kilka dni postów także wybaczcie ;p Ogólnie dzisiejszy post będzie luźny i taki do czytania z nudów.Ogólnie myślę nad bardzo ważną sprawą, o której powiem Wam jak już będę na 100% pewna ze to jest dobra decyzja, także jak jesteście ciekawi to podejrzewam że niedługo pojawi się takowy post. Co do dzisiejszego dnia, była wigilia klasowa. U niektórych, uczniowie dają sobie prezenty już w samą wigilię a niektórzy w mikołajki. Wigilia zapewne w każdej szkole nie różni się specjalnie, po prostu
Dzieli się opłatkiem, jest mnóstwo różnorodnego jedzenia (w większości jak się domyślam słodyczy....przynajmniej w mojej szkole)Ogólnie (jezeli mogę tak nazwać) jest ''rodzinnie'' Potem zazwyczaj idzie się do domu, z przyjemną myślą o wolnym. Tak swoją drogą co robicie w ferie ? Ja zbyt ambitnych planów raczej nie mam. Teraz czekać tylko na Święta. Bardzo krótki i nudny post, wybaczcie ale niedługo będzie normalnie, i będą normalne posty ;p





Post z dedykacją dla Majeczki ;pp

wtorek, 15 grudnia 2015

Zmiany.

W życiu każdego z nas przychodzi czas na zmiany. Czasem są to małe zmiany w ubiorze czy w makijażu i tym podobne. Są też większe, jak przeprowadzka, zmiana szkoły, przyjaciół. Szerze? Nienawidzę zmian, (tych większych) pewnie dlatego że boje się, i nie chcę opuścić swojego ciepłego i miłego "kącika" jaki tworzyłam przez lata. Jest to oczywiście przenośnia, ale jakby się w to bardziej zagłębić i starać się zrozumieć, można dojść do wniosku że to jednak ma coś wspólnego z prawdą. Zmiany nie zawsze muszą być złe. Czasem właśnie są nam potrzebne, i chcemy ich, zmienić swoje życie, zacząć coś ze sobą robić, kiedy ma się chwilę natchnienia i chcesz zmienić praktycznie cały świat. Jednak dziś nie piszę o tych fajnych zmianach. Kiedy ktoś zmusza Cię do opuszczenia "ciepłego kącika" i masz przewrócić praktycznie swoje życie do góry nogami, kiedy wszystko już się układało, przychodzi taki moment. Życie nie jest idealne, tak oczywiście trzeba cieszyć się z tego co się ma, ale jednak żyje się raz, nie wiele osób się w to zagłębia i nie wie co traci lub nawet już straciło. Dobra bo zaraz rozwiodę się na temat prawdziwego szczęścia (nie oznacza też że o takim temacie sobie nie porozmawiamy;) Mam nadzieję że decyzje o zmianach które podjęłam są dobre. Tutaj również nie będę się zagłębiać w sprawy mojego przejmująco ciekawego życia;) Czasem działamy bez zastanowienia i sami doprowadzamy do tych "złych" zmian.



Wybaczcie za tak krótką notatkę, ale warto się jednak zastanowić, czy w tym kierunku mam iść? Czy dobrze robię?

poniedziałek, 14 grudnia 2015

Święta, Święta...

Cześć! Chciałabym napisać trochę o świętach Bożego Narodzenia. Moim skromnym zdaniem święta to czas przeznaczony w szczególności dla rodziny. W tych dniach najbardziej podoba mi się świąteczna atmosfera która panuje od samego rana, czyli od wielkiego zgiełku i ostatnich poprawek w daniach czy w wystrojeniu domu, do samej praktycznie nocy/wieczoru, gdzie dzielimy się opłatkiem, rozmawiamy, czasem gramy w bezsensowne gierki planszowe, po prostu jest miło. Nie będę teraz pisać o mszach świętych itp. Ponieważ u każdego to różnie bywa, są inne zwyczaje, podejrzewam że podobne, ale nie będę rozwodzić się szczególnie na ten temat akurat teraz. Swoją drogą ciekawa jestem czy będzie śnieg na te święta. Pamiętam że w zeszłym roku było z tym akurat marnie, zawsze we wczesnej młodości rodzice czy wujostwo zawsze straszyli mnie i mojego brata że Mikołaj będzie się męczył z dojazdem na motocyklu zamiast na saniach. Myślę że większość czytelników nie wierzy już w Mikołaja, takiego który przynosi prezenty (jeżeli są takie osoby to najmocniej przepraszam za wypaczenie Waszej wyobraźni) Skoro na Blogu można zapisywać to co myśli się na dany temat, w takim razie napiszę co sądzę o Mikołaju. Moim zdaniem św. Mikołaj istniał, był to biskup co pewnie większa ilość z Was wie. Natomiast "Mikołaj" czyli  gruby ubrany na czerwono krasnal, z wielką czapką z pomponem to nie jest raczej prawda. Jednak nie jest niczym złym w niego wierzyć. Każdy wierzy w co chcę, i nikt nie może mu tego zabronić. Prezenty, św. Mikołaj podkładał je biednym to fakt, ale jeżeli interesuje Was historia św. Mikołaja i Mikołaja krasnala, poczytajcie w innej stronie internetu, może kiedyś też to opiszę. Właściwie do świąt jeszcze praktycznie dwa tygodnie to miałam ochotę się podzielić moimi rozkminami. ;)

niedziela, 13 grudnia 2015

Początki - czyli pare rzeczy o mnie

Hej ! Nazywam się Marta, jestem zwyczajną nastolatką kochającą zwierzęta.
Co tu wiele o mnie mówić...Staram się dążyć do zamierzonego celu, jestem całkiem ambitna ale czasem mam słomiany zapał do rzeczy na które akurat nie mam ochoty. Mam swoją klacz Presje, jest ona mieszanką konia wielkopolskiego i w części araba. Jest baaardzo energiczna i również jest ogromną panikarą. W przyszłości bardzo chciałabym zostać weterynarzem, co można wnioskować z tego że kocham zwierzęta i chciałabym wiązać z nimi moją przyszłość. Lubię uprawiać sporty, i jestem całkiem wysportowana, nie oznacza to jednak że jestem super chuda, 53kg przy 167 cm wzrostu, no ej ! Ale nie będę rozwodzić się na temat mojej wagi (przynajmniej w pierwszym poście) Moim ulubionym sportem jest oczywiście jazda konna oraz skateboarding. Lubię też całkiem pływać, biegać, jeździć na nartach, grać w piłkę nożną i koszykówkę. Nie będę również rozwodzić się w pierwszym poście na temat moich ukochanych sportach. Przyjdzie na to czas. Moim idolem jest Charlie Puth, i marzę aby w bliskiej przyszłości wybrać się na jego koncert, porozmawiać i przytulić go. Natomiast moim drugim marzeniem jest abym ja i mój koń wyjeżdżały w tereny i niemalże doskonale dogadywały się podczas jazdy. Można wywnioskować że jestem marzycielką. Mam miliony marzeń o których stale myślę, krótko mówiąc chodzę z głową w chmurach. Nienawidzę kiedy ludzie od siebie zgapiają, pokazują w ten sposób że nie mają własnych pomysłów i własnego życia, nie chodzi o drobne odgapienie czapki czy czegoś w tym stylu, ale o rzeczy w których człowiek bardzo się napracował. Myślę że na pierwszy wpis to by było na tyle, mam nadzieję że miło będzie się Wam czytało. Pa!